Proszę o prezent urodzinowy

Jak co roku Facebook i temu podobne zachęcą znajomych do składania mi życzeń urodzinowych 13 czerwca. Ostatnio także do zbierania składek na organizację charytatywną. A ja mam za to wielką prośbę, by wspomóc wychodzenie z depresji mojej córki Sary. Sara ma bardzo niską samoocenę, ucieka od ludzi i trudno jej się zmobilizować, brak jej sił do czegokolwiek. Poza lekami uruchomiliśmy terapię: Sara codziennie nagrywa utwór na swojej harfie. Do tej pory nagraliśmy 35 odcinków. Żeby się jednak dalej mobilizować, potrzebujemy wsparcia społecznego – poczucia, że warto to robić dalej, że ktoś chce tego słuchać. Stąd moja prośba o dwie proste rzeczy. Na Facebooku i na YouTube.

Na Facebooku należy:

1. wejść na stronę mojej córki – https://www.facebook.com/feelingsofsara/
2. kliknąć „Zaproś znajomych do polubienia tej strony”
3. kliknąć „zaznacz wszystkich”,
4. a potem „Wyślij zaproszenia”
O, tak:

Jak subskrybować na Facebooku

Jako wiadomość warto wpisać:
Sara Minakowska wspaniale gra na harfie – warto ją polubić! Dowód: https://www.facebook.com/feelingsofsara/posts/615272202299368

(oczywiście, piszemy to szczerze, od siebie; ale nie wyobrażam sobie, że komuś może się ta muzyka nie podobać)

Na YouTube po prostu wchodzimy na stronę:
https://www.youtube.com/channel/UCoyIXrOp2nYl4yJR-z1xIGg/videos
i klikamy „Subskrybuj”.

Swoją drogą Sara to ta sama dziewczynka, która jeszcze trzy lata temu tak oto grała w Łazienkach Królewskich w Warszawie, na uroczystościach 10-lecia Stowarzyszenia Potomków Sejmu Wielkiego:

Bardzo wszystkim dziękuję – to będzie dla mnie wspaniały prezent!

Gdy ktoś ma depresję i lęk społeczny, bardzo ciężko mu wstać z łóżka i np. iść do szkoły. Tym bardziej zmobilizować się codziennie, nawet do prostych obowiązków. Jak się mobilizować, kiedy dłonie sztywnieją i stają się ciężkie, jak gdyby były wykute w marmurze? W przypadku muzyka jest jeszcze gorzej: brak siły do codziennych ćwiczeń powoduje, że faktycznie jakość grania się obniża i po jakimś czasie nie tylko wydaje mu się, że jest gorszy od kolegów, ale faktycznie tak jest (bo mniej ćwiczy). Codzienne nagrania wymagają też rzeczy prostych dla człowieka zdrowego, ale trudnych gdy ma się depresję: żeby zadbać o siebie, ubrać, uczesać… Świadomość, że ktoś czeka na te nagrania podnosi samoocenę i pomaga widzieć przyszłość w jaśniejszych barwach. A jeśli uda się wyjść z tego piekła, będzie to cenną pomocą dla innych.

Wierzę, że się uda!

Ten wpis został opublikowany w kategorii Genealogia. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.