Piotr „Pinio” Wilam pisze właśnie w odcinkach swoje wspomnienia początków Onetu. Pinia poznałem 14 lipca 1998: wtedy Roman Kluska przyjechał do nas, na Lea 210, by przedstawić nam naszych nowych szefów: Tomka Kolbusza i Piotra Wilama, którym oddaje w zarząd krakowski oddział Optimus S.A., znany jako OptimusNet (w skrócie: Onet). Tak wyszło, że w około 30-osobowym OptimusNet byłem „redaktorem do wszystkiego”*. A jako że byłem też naukowcem, który lada chwila miał obronić doktorat z filozofii, do projektowania portalu podszedłem naukowo: stworzyłem Ogólny plan rozwoju serwisu ONET.PL. W szczegółach pliku jest data utworzenia: 12 marca 2018, i data ostatniej modyfikacji: 25 lipca 2018.
Gdy to pisałem 23 lata temu, sieć WWW miała 5 lat (licząc od premiery pierwszej wersji przeglądarki Mosaic w roku 1993). Onet miał 2 lata (licząc od rejestracji domeny). Google powstało 2 miesiące po napisaniu tego tekstu.
*) Poza mną, który wtedy jednoosobowo tworzyłem serwis gospodarczy, były trzy osoby aktualizujące katalog stron WWW, były też 2-3 osoby (w tym Grzesiek Samborski) pracujące głównie przy serwisach dla klientów zewnętrznych, bo OptimusNet był głównie tym, czym potem stały się agencje interaktywne, obsługiwaliśmy Reemtsmę, Sony, Kärchera, Bank BPH itp. Merytorycznie rządził szef marketingu, Artur Waliszewski, obecnie dyrektor regionalny Google w Polsce i Europie Środkowo-Wschodniej. Do tego oczywiście graficy, programiści, admini, handlowcy, jeden Konrad obsługujący wszystkie emaile od użytkowników…
Ogólny plan rozwoju serwisu ONET.PL
1. Rozpoznanie sytuacji
Nadchodzi koniec ery portali internetowych, czyli serwisów, od których internauta ma zaczynać wędrówkę po Sieci. Ledwie zaczęliśmy do nich dołączać, a już widać wyraźnie, że wkrótce zmieni się ich charakter.
Wielkimi serwisami internetowymi interesują się kompanie medialne: Infoseeka wykupił Disney, Snapa NBC, mówi się też o planowanym wykupieniu Excite. Do wykupienia serwisu internetowego przygotowują się Time Warner (m.in. CNN), Viacom (m.in. Paramount Pict. i MTV) i CBS. Nasza fuzja z wydawnictwem Pascal też jest elementem tej ewolucji.
Następnym etapem rozwoju Internetu będzie więc integracja portali (byłych wyszukiwarek i katalogów) z sieciami medialnymi (gł. telewizja i prasa).
Największą rolę w Internecie w ciągu najbliższych lat przejmą już nie bramy do Internetu (portale), ale dostarczyciele gotowej informacji, internetowe odpowiedniki czasopism i kanałów TV.
Główną cechą tych serwisów będzie ich orientacja tematyczna. Ich główne kierunki rozwoju można odgadnąć z rozwoju stacji telewizyjnych i najpopularniejszych czasopism (biorąc jednak pod uwagę specyfikę Internetu). Ten podział nie jest przypadkowy: jest on odbiciem głównych grup społecznych, do których chcą dotrzeć reklamodawcy.
Należy się spodziewać następujących głównych działów tematycznych (uwaga, działy te nie są rozłączne!):
1. Biznes i polityka
a) kanały TV: CNN, NBC, Bloomberg TV
b) czasopisma: NY Times, Rzeczpospolita
c) target group: wpływowe elity, klasa średnia, ludzie wykształceni
d) profil reklamowy: business-to-business, oferty biur podróży, nieruchomości
e) tematyka: biznes (giełda), prawo, polityka
2. Muzyka i film
a) kanały TV: MTV, Viva,
b) czasopisma: Machina
c) target group: młodzież (męska i żeńska)
d) profil reklamowy: płyty CD i DVD, filmy, muzyka, sprzęt grający
e) tematyka: prezentacje aktorów i wykonawców muzyki; teksty utworów; w przyszłości: możliwość odtwarzania muzyki przez Internet.
3. Komputery, Internet, gry komputerowe
a) kanały TV: MSNBC
b) czasopisma: czasopisma komputerowe
c) target group: 15–35 lat, przede wszystkim mężczyźni
d) profil reklamowy: hardware i software
e) tematyka: gry, sprzęt komputerowy, programowanie, poradniki (jak pisać w DHTML itp.)
4. Sport i motoryzacja
a) kanały TV: Eurosport, DSF, Quest TV
b) czasopisma: dzienniki sportowe i tygodniki motoryzacyjne
c) target group: młodzież i mężczyźni, głównie środowiska robotnicze
d) profil reklamowy:
e) tematyka: sport (gł. football i basketball), samochody,
5. Poradniki i treść czasopism kobiecych
a) kanały TV: brak (?)
b) czasopisma: Elle, Cosmopolitan, She
c) target group: kobiety ze średniej klasy
d) profil reklamowy: sprzęt gospodarstwa domowego, kosmetyki, odzież
e) tematyka: moda, dom, poradnictwo na wszelkie tematy
6. Nauka i sztuka
a) kanały TV: Discovery, Knowledge TV
b) czasopisma: Scientific American, Art & Business
c) target group: ludzie z wyższym wykształceniem, klasa średnia
d) profil reklamowy: towary luksusowe, ubezpieczenia
e) tematyka: popularno naukowa i artystyczna, galerie sztuki
2. Rola serwisu ONET.PL w polskim Internecie
Naszym towarem jest WIDZ, a naszym klientem REKLAMODAWCA.
Mamy dwa wyjścia:
— tworzyć całe serwisy, ogarniając całość widowni internetowej
— korzystać z usług dostawców treści (content providers), dostarczając widownię
Recepta:
Powinniśmy się starać w pierwszym rzędzie stworzyć te serwisy, które są najbardziej dochodowe, a pozostałe w pierwszym etapie powierzyć content providerom. Nie należy jednak rezygnować z żadnego typu widowni. Naszym klientom (reklamodawcom) powinniśmy móc zaoferować dowolną widownię.
3. Przykład współpracy z content providerem
Najlepszym sposobem na współpracę z content providerem jest sytuacja, kiedy ktoś ma już gotowy, dobry serwis niekomercyjny (choć może być też komercyjny). Umawiamy się z autorem w ten sposób, że autor “pożycza nam treść” swojego serwisu. Wtedy jego serwis istnieje nadal w Internecie, a na naszym serwerze jest kopia tego serwisu. W umowie gwarantujemy sobie, że:
- Dostarczamy reklamodawców i pobieramy określony procent wpływów z reklam (np. 2/3)
- Serwis jest “wtopiony” w serwis ONET.PL (identyczny layout i nawigacja)
- Serwis jest naszym serwisem (my go reklamujemy i dajemy adres), a w związku z tym:
- W razie wypowiedzenia umowy (przez dowolną stronę) zamieniamy treść serwisu na treść od innego content providera albo na własną; serwis pozostaje ten sam, zmienia się tylko jego zawartość (optymalny czas wypowiedzenia to ok. 2 miesiące).
- W serwisie nie może być linków do własnego serwisu content providera (poza informacjami o prawach autorskich, zawartymi w stopce).
Inne założenia współpracy:
- Ponieważ wpływy z reklam zależą od oglądalności, content providerowi zależy na atrakcyjności serwisu.
- Pozycja content providera powinna być przedmiotem konkurencji, dlatego należy urządzać przetargi na dostarczanie nam serwisów (np. co pół roku).
4. Proponowana strategia
Głównym kryterium w wyborze drogi rozwoju serwisu są spodziewane wpływy z reklam; jeżeli mamy duże wpływy z reklam, to nie powinniśmy się nimi dzielić; z twórcami “wolnonajemnymi” będziemy się dzielić sewisami, z ktorych wpływy są niewielkie (dla osób robiących serwisy hobbystycznie będą to i tak znaczne pieniądze, o które warto walczyć).
a) Serwis biznesowo-polityczny
Jest to serwis najbardziej lukratywny. Jest on już stworzony (Kanał Biznes i OnetBiznes); projekt jego rozwoju nie zakłada współpracy z zewnętrznymi dostarczycielami treści.
b) Muzyka i film
Do tej widowni skierowany jest Kanał Rozrywka; należy dopiero opracować szczegółowy plan jego rozwoju. Z usług content providerów można skorzystać w poszczególnych jego działach — tam, gdzie na razie nie damy rady go rozbudowywać (np.: serwisy poświęcone konkretnym aktorom).
c) Komputery, Internet, gry komputerowe
Ta widownia jest cenna; dużo jest tu potencjalnych reklamodawców. Na razie jednak nie mamy w tej dziedzinie własnego serwisu i nie ma ludzi, którzy mogliby go tworzyć. Tworzenie takiego serwisu jest trudne ze względu na dużą konkurencję. Być może koniecznością będzie zawarcie umowy z redakcją któregoś z czasopism i tworzenie wspólnego serwisu.
d) Sport i motoryzacja oraz poradniki i czytelnicy czasopism kobiecych
Widownia tych dziedzin jest mało obecna w Internecie, dlatego na razie (ok. roku-dwóch) należy wykorzystać content providerów.
e) Nauka i sztuka
Te dziedziny są mało dochodowe (trudno jest obecnie znaleźć reklamodawców), dlatego najlepiej skorzystać z usług content providerów. Serwisy te mogą być jednak prestiżowe z punktu widzenia obecnego Wydawnictwa Pascal, dlatego być może jego redakcja będzie dostarczać treść dla nich.
[Marek Jerzy Minakowski, Kraków, 25 lipca 1998]