W r. 1854 Ksawery Zawisza jest na liście „urzędników leśnych, którzy po ukończeniu kursów nauk. w b. Instytucie Gospodarstwa Wiejskiego i Leśnictwa w Marymoncie lub po udowodnieniu odpowiedniej kwalifikacji naukowej złożyli egzamina w Komitecie przy Rządzie Gubernialnym Warszawskim”. Ksawery zdaje egzamin na podleśnego strażowego. Osiada w nadleśnictwie Łysa Góra pod Siewierzem (wieś Siedlec, parafia Koziegłowy).
Znane mi jest pięcioro dzieci Ksawerego: cztery córki i syn. Córka Zofia wyszła za Feliksa Czaplickiego – ich córka (wnuczka Ksawerego) to Maria Antonina Czaplicka (1886-1921), jedyna kobieta-wykładowca na uniwersytecie w Oxfordzie w roku 1915 – geograf, antropolog, badaczka Syberii. Pisze o niej Polski słownik biograficzny, a dla leniwych – jest artykuł w Wikipedii.
Helena, kolejna córka (ur. 17 II 1860) wyszła za Bolesława Weycherta, w latach 1921-1925 wiceprezesa Najwyższej Izby Kontroli (NIK).
Jadwiga Zawiszanka, ur. ok. 1866, wyszła za Władysława Eysmonta i miała z nim córkę, Marię, której drugim mężem (po owdowieniu) był dr Feliks Młynarski – przed wojną wiceprezes Narodowego Banku Polskiego, a w czasie II wojny światowej prezydent Banku Emisyjnego w Polsce, którego podpis widniał na drukowanych w czasie okupacji banknotach, zwanych stąd „młynarkami”. Prawnuczką Jadwigi (wnuczką Feliksa Młynarskiego) jest żona Marka Kapturkiewicza – byłego wiceprezesa Onet.pl, a obecnego współfundatora funduszu Innovation Nest (którego córka, informatyk, pracuje w Google…).
Izabella Zawiszanka, urodzona w 1872 w Ładzinie, wyszła w 1895 za Stefana Jeske; w tej gałęzi kariery były utrudnione, bo Jeske urodził się w 1860, a jego ojciec i dziadek byli znanymi emigrantami: gdy Stefan miał dwa lata, ojciec – wg biogramu w PSB „W czerwcu 1862 r. był czynny przy obaleniu pierwszego składu Komitetu Centralnego. W piątym składzie Komitetu Centralnego (październik—listopad) pełnił funkcje zastępcy członka Komitetu. Rola jego w poprzednich składach nie jest znana, wiadomo jednak, że należał do komisji finansowej przy K. C, a w jego domu pod opieką żony Emilii, siostry B. Szwarcego, znajdowała się kasa Komitetu, licząca przed wybuchem walki 40 000 złp. W końcu 1862 r. J. udał się do Paryża, podobno jako negocjator między Komitetem Centralnym a Mierosławskim. W styczniu 1863 r. był obecny przy podpisywaniu umowy między wysłannikami Komitetu Centralnego a generałem o przekazaniu mu dyktatury.”
Syn Ksawerego, Jan Kanty Wincenty Zawisza, ur. 1861, wg aktu małżeństwa z 1890 w Warszawie był „komerczeskim [handlowym, ale kim? nie mogę doczytać]”.
To prawdopodobnie ten Ksawery Zawisza pochowany jest w grobowcu na Powązkach:
Pochodzenie Ksawerego Zawiszy jest dość zagadkowe. Gdy jego matka umiera, podaje, że nazywała się Julianna z Żukowskich, wdowa po Wincentym Zawiszy. Gdy jego brat Mateusz Zawisza bierze ślub, podaje że jest synem Wincentego Zawiszy i Julianny z Zawiszów (sic!). Natomiast w księgach metrykalnych parafii św. Jana w Warszawie znajdujemy dwa egzemplarze chrztów trójki rodzeństwa: Ksawerego, Mateusza i Heleny. Najpierw w r. 1847 (numery 394, 395, 396) są wpisani jako urodzeni odpowiednio 23 XII 1830, 28 II 1834 i 17 IX 1835 (a więc mają od 12 do 17 lat!), a potem to samo jest powtórzone w roku 1859 (numery 805, 806, 807). Podano tam, że ich matką była Julianna Zawisza stanu wolnego, właścicielka domu, a rodzicami chrzestnymi trójki są Tomasz i Antonina Czyszkowscy. Tomasz Czyszkowski (zm. 1848) był adiunktem w Archiwum Akt Dawnych w Warszawie, a jego żona Antonina była… z domu Zawisza. Z kolei w roku 1854 w domu przy ulicy Piwnej (nr hipoteczny 105), należącym do Julianny Zawiszy (Zawiszyny? Zawiszanki?) mieszkał urzędnik Paweł Zawisza. Gdy w 1860 r. Ksawery chrzci córkę w parafii Koziegłowy, matką chrzestną jest Helena Zawiszanka (siostra, jak wiemy), ale ojcem chrzestnym jest Paweł Zawisza, lat 38, urzędnik Komisji Skarbu. Czyżby był to najstarszy z rodzeństwa? Gdybym miał zgadywać rozwiązanie tej zagadki, to uznałbym, że ich ojcem był Wincenty Zawisza, który po powstaniu listopadowym uciekł za granicę i nie mógł formalnie występować w aktach metrykalnych. Ale to tylko zgadywanie, być może z czasem uda się ustalić prawdę.