Podliczyłem stan zaawansowania prac nad indeksowaniem małżeństw zawartych w Kongresówce w latach 1806-1914. Znamy ich obecnie ok. 2,2 mln, z czego 3,1% dotyczy osób znajdujących się w Wielkiej genealogii Minakowskiego (na Wielcy.pl / Sejm-Wielki.pl).
Liczyłem to w sposób następujący: z dwóch baz danych: Geneteka (geneteka.genealodzy.pl) i Lubelskie Korzenie (regestry.lubgens.eu) wybrałem te województwa, które obecnie w większości znajdują się na terytorium b. Królestwa Kongresowego: mazowieckie (z Warszawą), łódzkie, lubelskie, podlaskie i świętokrzyskie. Dla każdego z nich policzyłem, ile z tych aktów małżeństwa dotyczy osób znajdujących się w Wielkiej genealogii (liczącej obecnie prawie 700.000 osób).
Wygląda to następująco:
województwo obecne | ślubów w indeksach | w tym w WGM | proc |
łódzkie | 544 981 | 11 198 | 2,1% |
mazowieckie | 646 581 | 27 383 | 4,2% |
Warszawa | 226 040 | 23 480 | 10,4% |
lubelskie (wg Lubgens) | 431 511 | 2 435 | 0,6% |
świętokrzyskie | 259 196 | 2 530 | 1,0% |
podlaskie | 100 212 | 1 294 | 1,3% |
suma | 2 208 521 | 68 320 | 3,1% |
Dla pozostałych województw w Genetece wygląda to tak:
województwo obecne | ślubów w indeksach | w tym w WGM | proc |
małopolskie | 73 479 | 1104 | 1,5% |
śląskie | 65 472 | 381 | 0,6% |
wielkopolskie | 81 103 | 611 | 0,8% |
kujawsko-pom. | 138 135 | 662 | 0,5% |
reszta | 265 486 | 919 | 0,3% |
suma | 623 675 | 3677 | 0,6% |
Jaka to jest część spośród wszystkich małżeństw zawartych w Kongresówce w tym okresie? Tego dokładnie nie wiemy, ale możemy oszacować na temat tego, co wiadomo o Wolnym Mieście Krakowie. Tak się składa, że wszystkie chrześcijańskie małżeństwa zawarte w latach 1815-1852 w WMKrakowie, jakie są przechowywane w Archiwum Narodowym w Krakowie (nie ma tam akt z zachodniej części okręgu Wolnego Miasta, wokół Chrzanowa), zostały przeze mnie spisane (i od nich to właśnie zaczęła się Geneteka).
Otóż miasto Kraków (nie całe Wolne Miasto z Okręgiem, ale samo miasto Kraków) w tym czasie liczyło między 23 a 40 tys. mieszkańców, a więc przeciętnie było ich 32 tysiące. Małżeństw chrześcijańskich zawarto w parafiach krakowskich w latach 1815-52 łącznie 11,9 tys. W okresie 38 lat mamy więc średnio 313 małżeństwa rocznie, co daje prawie równe 1 małżeństwo chrześcijańskie na 100 mieszkańców rocznie. Żydów nie liczę, bo małżeństw chrześcijan z Żydami prawie nie było (z wyjątkiem przechrztów, którzy jednak z definicji wchodzili do grupy chrześcijan).
Gdyby więc przenieść proporcje Krakowa na sąsiednią Kongresówkę, to byłoby tak: Kongresówka liczyła w tym czasie między 3,5 a 12 mln mieszkańców, co daje średnio ok. 7,7 mln osób. Połowa tego okresu przypadała w roku 1860, kiedy to Kongresówka liczyła około 6 mln mieszkańców. Przyjmijmy więc do dalszych rozważań, że było to 6,5 mln. Jeżeli podobnie jak w Krakowie na każdy 100 mieszkańców przypadało jedno małżeństwo chrześcijańskie w roku, to by znaczyło, że w Kongresówce powinno było być ok. 65 tys. małżeństw rocznie, co dla całego okresu 109 lat od 1806 r. do 1914 r. dałoby razem liczbę rzędu 7 mln. Dla owego środkowego roku 1860, gdy wg tego współczynnika powinno być zawartych 60 tys. małżeństw, w obu bazach dla (obecnych) wyżej wymienionych województw znajdujemy łącznie 23,3 tys. małżeństw.
Skoro więc ze spodziewanych 7 mln małżeństw zawartych na terenie Królestwa Kongresowego w latach 1806-1914 mamy już zaindeksowane 2,2 mln, to by znaczyło, że już około 1/3 z nich jest objęta indeksami. A więc jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.