Dyskusja o polskiej historii opiera się zwykle na stereotypach. A jak naprawdę wyglądały historie rodzin inteligenckich? Oto przykład konkretny:
Domicella Ulrich (ur. ok. 1745, zm. 1823) warszawska mieszczka, wyszła 9 IV 1765 w kościele św. Krzyża w Warszawie za Felicjana Traflińskiego, sędziego sądu konsystorskiego (a więc inteligenta, prawnika). Ich córka Józefa (zm. 1827) wyszła ok. 1790 za Mikołaja Chociszewskiego, niezamożnego szlachcica spod Tomaszowa Mazowieckiego.
Ci mieli córkę Juliannę, która wyszła w 1813 za Antoniego Biernawskiego, kapitana Korpusu Weteranów Wojska Polskiego (jego ojciec – przed rozbiorami zawodowy oficer, potem nadleśniczy w Kozienicach) i urodziła mu córkę Teofilę, która ok. 1835 wyszła za Jana Modesta Bielskiego – kiedyś właściciela majątku ziemskiego pod Radomiem, później – administratora dóbr Tarchomin koło Warszawy, należących do generała Pawła Muchanowa.
Jedna z ich córek, Maria Natalia, wyszła w 1872 r. za Karola Minakowskiego – baletmistrza w Teatrze Wielkim w Warszawie, byłego zesłańca po powstaniu styczniowym, którego rodzicami byli stolarz i służąca (było to tuż po powrocie Karola z zesłania w Archangielsku). Jeden z ich synów, Wacław, był księgowym, najpierw w biurze inż. Feliksa Kucharzewskiego, a po 1920 jako urzędnik wojskowy w garnizonie w Przemyślu; w 1907 r. żeni się z Zofią Nowakowską, córką Stanisława (majstra galanterii skórzanej, który z kolei był synem drukarza-zecera).
Jeden z ich synów, też prof. dr Wacław Minakowski, ur. 1913, był biochemikiem, wykładowcą akademickim i autorem podręczników – ożenił się z Zofią Radzicką, córką średniozamożnego ziemianina z Mazowsza, który jednak w 1936 r. sprzedał majątek, nie mogąc związać końca z końcem – zanim to się stało, posłał córkę na Akademię Stomatologiczną, by dać jej dochodowy zawód. Ich syn, Jerzy, przez 42 lata pracował jako bibliotekarz w Ośrodku Badań Naukowych w Olsztynie, a ożenił się ze studentką historii sztuki (później archiwistką) Wiesławą Kraszewską, z chłopo-mieszczan z małego miasteczka Kisielin na Wołyniu.
A ich synem jestem ja, który w 1998 r. obroniłem doktorat z Filozofii na Uniwersytecie Jagiellońskim, ale pracowałem już wtedy jako redaktor w portalu Onet.pl. Obecnie jestem samozatrudnionym przedsiębiorcą, ale moja żona jest kustoszem w Muzeum Narodowym w Krakowie.
Za kogo wyjdzie nasza córka?